COŚ Tropikalny za 1zł przy zamówieniu za min. 250zł! Zamów teraz!

Jak działa piwo na włosy i jak zrobić piwną płukankę?

14 Październik 2021 rok, godzina 12:42

W nie tak odległych czasach, gdy dostępność szamponów i odżywek do włosów była mocno ograniczona, jako alternatywy używano ogólnodostępnych produktów spożywczych, z których przygotowywano odżywcze maski i wzmacniające płukanki. Doskonałym przykładem takiego produktu jest piwo. Najczęściej sięgały po nie panie, którym zależało na wzmocnieniu i nabłyszczeniu włosów. Odżywcza płukanka z piwa miała zapobiegać również nadmiernemu przetłuszczaniu się skóry głowy oraz likwidować problemy z łupieżem.

Czy piwo rzeczywiście pomaga na włosy?

Istnieje wiele domowych metod wzmacniania włosów, ale piwne płukanki należą do najskuteczniejszych. Do ich niewątpliwych zalet zaliczyć należy organiczny charakter piwa i związane z tym bezpieczeństwo jego stosowania, dużą dostępność i łatwość przygotowania odżywczej płukanki, maski czy serum.

Oczywiście skuteczność tego typu zabiegów zależy również od tego, jakiego rodzaju piwo na włosy wybierzemy. Najlepsze są trunki bogate w proteiny, witaminy i minerały, które mają korzystny wpływ na skórę głowy i strukturę włosów. W tej roli najlepiej sprawdzają się piwa niepasteryzowane, na przykład pszeniczne – proces pasteryzacji, czyli podgrzewania, niszczy cenne składniki odżywcze, a zatem tradycyjne piwo pasteryzowane nie będzie odpowiednim wyborem, jeśli chcesz przygotować wzmacniającą płukankę. Odpadają również piwa smakowe, wzbogacane owocami ekstraktami, bo oprócz przyjemnego aromatu, nie mają pożądanych w pielęgnacji włosów właściwości (przez proces pasteryzacji).

W pszenicznych piwach niepasteryzowanych znajduje się mnóstwo cennych składników odżywczych, które mają korzystny wpływ nie tylko na skórę głowy, ale i strukturę oraz wygląd włosów. Do najcenniejszych zalicza się zawarte w słodzie proteiny roślinne. Pomagają one w odbudowie uszkodzeń struktury włosów, tym samym wzmacniając je od zewnątrz, sprzyjając zwiększeniu ich objętości i nadając im zdrowszy, atrakcyjniejszy wygląd. Poza roślinnymi proteinami piwa niepasteryzowane zawierają wiele cennych witamin i pierwiastków. Szczególnie ważne dla kondycji włosów są witaminy z grupy B, które sprzyjają wzmocnieniu kosmyków włosów, zmniejszając ich podatność do wypadania. Płukanki z piwa świeżego, pszenicznego, powinny zatem pomóc, gdy borykamy się z problemem nadmiernego wypadania włosów. W piwach niepasteryzowanych znajduje się również wiele cennych pierwiastków, których niedobór może skutkować problemami dermatologicznymi – zewnętrzna aplikacja piwa nawilży skórę głowy, dostarczając do jej zewnętrznych warstw m.in. takie pierwiastki, jak wapń, magnez, fosfor, krzem, sód czy potas.

  • W piwie niepasteryzowanym znajduje się m.in.:
  • witamina B1 – tiamina
  • witamina B2 – ryboflawina
  • witamina B3/PP – niacyna
  • witamina B5 – kwas pantotenowy
  • witamina B6
  • witamina B7 – biotyna
  • witamina B9 – kwas foliowy
  • lizyna, walina i metionina – aminokwasy egzogenne
  • magnes
  • potas
  • fosfor
  • magnez
  • sód

To substancje znajdujące się również w tradycyjnych odżywkach i szamponach do włosów. Ze względu na naturalny charakter piwa, jego stosowanie może być jednak doskonałą alternatywą dla zwykłych kosmetyków, zwłaszcza jeśli masz uczulenie na inne znajdujące się w nich składniki. Piwo na włosy pomaga nie tylko w ich naturalnym, bezpiecznym odżywieniu i wzmocnieniu, ale może być również produktem pomocnym w stylizacji – nabłyszcza włosy i je utrwala.

Domowe kosmetyki do włosów z piwa

Włosy można odżywiać piwem na wiele różnych sposobów. Najprostszy z nich to po prostu nanieść bezpośrednio piwo na włosy, odczekać chwilę i spłukać. Jeśli jednak zależy Ci na większej skuteczności takich zabiegów, najlepiej zdecydować się na przygotowanie specjalnej piwnej maski lub serum, które nie tylko wzmocni włosy, ale także nada im atrakcyjniejszy wygląd. 

Klasycznym przykładem domowej maseczki na włosy jest połączenie piwa z żółtkiem i niewielką ilością oliwy z oliwek lub dowolnie innego oleju roślinnego o pożądanych właściwościach – dobrym wyborem może być olej arganowy, który odżywia i wzmacnia włosy, chroni przed ich nadmiernym wypadaniem, nabłyszcza, a także nawilża i odżywia skórę głowy, redukując stany zapalne i minimalizując efekt łuszczenia się naskórka. Do przygotowania maseczki wystarczy kilka łyżek delikatnie podgrzanego piwa zmieszanego z jajkiem i niewielką ilością oliwy lub olejku. Maseczkę nakładamy na włosy, zabezpieczamy je czepkiem lub ręcznikiem, a po 15-20 minutach spłukujemy. 

Wykorzystując piwo niepasteryzowane, możesz przygotować również upiększające serum na włosy, które będzie ciekawą alternatywą dla tradycyjnej płukanki z piwa. Potrzebne będzie pół szklanki świeżego, delikatnie podgrzanego piwa oraz odżywczy olejek, na przykład wspomniany wcześniej olej arganowy lub jojoba – pomaga m.in. w odbudowie naturalnego płaszcza lipidowego skóry i ją nawilża, zapobiegając jej ponownemu, szybkiemu wysuszeniu. Serum należy wetrzeć we wcześniej umyte, delikatnie przesuszone już włosy, zabezpieczając je czepkiem lub ręcznikiem. Po upływie kilku minut włosy wystarczy spłukać i delikatnie wytrzeć w ręcznik – pozwól im swobodnie wyschnąć.
Najpopularniejszym rodzajem domowej odżywki do włosów jest klasyczna płukanka z piwa. W tym wariancie oprócz piwa nie potrzebujesz żadnych innych składników. Niepasteryzowane, najlepiej pszeniczne piwo otwierasz na godzinę lub dwie przed zabiegiem, by straciło gaz, a następnie delikatnie podgrzewasz lub mieszasz z ciepłą wodą – dzięki temu zabieg jest przyjemniejszy i nie ryzykujesz przeziębienia. Pamiętaj, by nie gotować piwa niepasteryzowanego, bo straci ono swoje cenne właściwości. Piwo na włosy nakładasz bezpośrednio. Po prostu myjesz nim włosy, używając go zamiast wody. Nie stosuj przy tym szamponu. Po dokładnym umyciu kosmyków, włosy spłukujesz letnią wodą i przecierasz ręcznikiem. Nie używaj suszarki.

Efekty stosowania piwa na włosy – płukanek, masek czy serum

Podstawową korzyścią, jaką możesz osiągnąć, stosując piwo na włosy, jest ich odczuwalne wzmocnienie. Piwne płukanki przygotowane na bazie dobrego jakościowo, świeżego piwa niepasteryzowanego zawierają w swoim składzie mnóstwo pożądanych substancji aktywnych powszechnie stosowanych w tradycyjnych kosmetykach dedykowanych pielęgnacji włosów i skóry głowy. Szczególnie ważne dla włosów są zawarte w piwie proteiny roślinne, które odbudowują uszkodzenia oraz witaminy, odżywiające włosy i skórę głowy.

Samodzielnie przygotowana płukanka z piwa to także sposób, by włosy nabłyszczyć oraz utrwalić. Zawarte w piwie składniki sprawiają, że nie tylko się wzmacniają, ale i bardziej atrakcyjnie prezentują. Piwo sprawia, że włosy pozostają miękkie, ale lepiej się układają. W związku z tym jeszcze kilkadziesiąt lat temu zwykłego piwa używano jako alternatywy dla niedostępnych wówczas lakierów. Po namoczeniu włosów w piwie łatwiej się je modeluje, a fryzura staje się trwalsza.

Stosowanie serum, masek i płukanek z piwem ma dobroczynny wpływ na skórę głowy. Zawarte w piwie składniki hamują proces nadmiernego przetłuszczania się włosów i są jednym ze skuteczniejszych domowych sposobów na walkę z łupieżem. Szczególnie korzystne wydaje się połączenie piwa z olejkami roślinnymi, takimi jak jojoba czy olejek arganowy, ale ostatecznie dobrym dodatkiem jest również zwykła oliwa z oliwek, która skutecznie nawilża, chroniąc przed szybkim wysuszeniem i łuszczeniem się skóry głowy.

Korzystając z tej witryny, zgadzasz się na korzystanie z plików cookie. Możesz zmienić ustawienia dotyczące plików cookie w dowolnym momencie, a także dowiedzieć się więcej na ich temat