Ze względu na dużą liczbę zamówień czas oczekiwania na paczkę wynosi ok. 2-3 dni. Dziękujemy za cierpliwość.

Kapsle od piwa – gra z dzieciństwa, birofilistyka i PRL

24 Październik 2022 rok, godzina 08:57

Kolekcjonerstwo może mieć różne, także mniej typowe oblicza. Jednym z nich jest birofilistyka, czyli zbieranie akcesoriów związanych z piwem i szeroko pojętym browarnictwem. Doskonałymi przykładami zbieranych akcesoriów są butelki, puszki, kufle i szklanki, a także podstawki, etykiety czy właśnie kapsle od piwa. Oczywiście nie tylko kolekcjonerzy zbierają kapsle. W czasach PRL-u używano ich do gry. Współcześnie kapsle wykorzystuje się również do budowy designerskich mebli, breloków i biżuterii.

Kapsle od piwa - gra z dzieciństwa, birofilistyka i PRL

Co można zrobić z kapslami od piwa?

Piwo jest nie tylko lekkim napojem alkoholowym, ale i niewyczerpanym źródłem licznych artefaktów, których wartość potrafią docenić osoby z kolekcjonerskim usposobieniem. Zbierać można różnorodne przedmioty związane z piwem. Jeśli jednak nie chcesz szybko zagracić mieszkania, kapsle po piwie wydają się zdecydowanie bezpieczniejszą opcją niż butelki, kufle lub puszki. Zajmują niewiele miejsca i nawet jeśli będziesz chciał je wyeksponować, możesz to zrobić w nieuciążliwy dla pozostałych domowników sposób.

Jeśli znasz kogoś, kto zajmuje się kolekcjonowaniem gadżetów związanych z piwem, najlepsze piwa na prezent znajdziesz w lokalnych browarach, które specjalizują się w wypuszczaniu na rynek limitowanych serii piw w butelkach zdobionych unikalnymi etykietami, a niejednokrotnie również niepowtarzalnymi kapslami. To właśnie takie kapsle mają największą wartość kolekcjonerską, oczywiście pomijając dobrze zachowane wersje kapsli historycznych.

Zaledwie kilkadziesiąt lat temu kapsle były ważnym gadżetem umożliwiającym grę w tzw. wyścig pokoju. Współcześnie używa się ich także w innych grach zręcznościowych. Poza tym kolorowe kapsle można wykorzystać do przygotowania atrakcyjnej ozdoby ściennej, udekorowania blatu stołu, szafki lub domowego baru z długą ladą. Kapsli używa się również do budowy designerskich lamp, tworzenia niepowtarzalnych breloków lub innego rodzaju ozdób z kategorii biżuterii, w tym kolczyków, naszyjników, broszek i łańcuszków. A może masz własny pomysł na kapsle po piwie? Do czego ich używasz?

Kapsle od piwa, czyli symbol dzieciństwa w czasach PRL

Jeśli pamiętasz lata 70. i 80. XX wieku, z pewnością kojarzysz pojęcie wyścigu pokoju. To najpopularniejsza polska gra w kapsle, której nazwa nawiązuje do słynnego wyścigu kolarskiego realizowanego na terenie krajów Europy Wschodniej od 1948 roku do rozpadu bloku wschodniego w 1989 roku. W latach późniejszych wyścig wciąż się odbywał, ale jego znaczenie stopniowo malało.

Ostatnia edycja imprezy miała miejsce w 2006 roku. Co warte podkreślenia, w okresie największej popularności trasa wyścigu przebiegała przez Polskę i w naszym kraju cieszył się on stale wysokim zainteresowaniem szerokiej publiczności. Nic więc dziwnego, że jego nazwa stała się jednocześnie nazwą uwielbianej przez chłopców gry w kapsle, której zasady w dość jednoznaczny sposób nawiązują do zasad wyścigu. Jeśli się zastanawiasz, co można zrobić z kapslami od piwa, ale nie masz kolekcjonerskiego zacięcia, gra w wyścig pokoju jest jedną z ciekawszych opcji.

Popularna gra w kapsle – na czym polega?

Zasady gry w wyścig pokoju były klarowne. Na przygotowanej trasie, najczęściej wykonanej przy pomocy butów na miękkim podłożu, na przykład na piasku lub wyrysowanej kredą na betonie, wyznaczono punkt startowy i końcowy. Gracze wystawiali swoje kapsle i w ustalonej kolejności w nie pstrykali. Wygrywał ten, którego kapsel jako pierwszy przekroczył linię mety. Trasy najczęściej były kręte, co utrudniało zabawę. Gdy kapsel przy zbyt mocnym uderzeniu wypadał z trasy, w zależności od wariantu gry, gracz wracał nim do miejsca pstryknięcia, musiał wrócić nim na start lub ustawiał go w punkcie, w którym kapsel wypadł za linię wyznaczającą trasę.

Emocje były tym większe, że kapsle po piwie ozdabiano flagami reprezentantów państw uczestniczących w prawdziwym Wyścigu Pokoju, a ten, kto wygrywał grę, zabierał kapsle pozostałych uczestników zabawy. W czasach późnego PRL-u gra w wyścig pokoju była niezwykle popularną rozrywką wśród chłopców i wiązała się z potrzebą gromadzenia dużych ilości kapsli, które ozdabiano w przeróżny sposób. Wykorzystywano do tego gotowe naklejki (ich zdobycie było trudne, a tym samym wartość takich kapsli była największa), flagi państw malowano ręcznie lub wycinano je z różnego rodzaju publikacji, w tym z atlasów, a nawet z encyklopedii, a następnie mocowano w kapslach przy pomocy kleju lub plasteliny.

Rodzaj, kolor i dodatkowe oznaczenia na wierzchniej stronie kapsli, dla graczy, kilkuletnich chłopców, nie były istotne. Podobnie jak nieistotne dla większość konsumentów jest pytanie, czy kolor butelki piwa ma znaczenie? Dla amatora nie jest to ważne. Dla znawcy i smakosza często jest kluczowe. Zupełnie tak samo, jak oryginalne nadruki na kapslach są ważne dla kolekcjonujących je osób.

Oczywiście gra w kapsle to nie tylko wyścig pokoju. W innych regionach świata, ale też w Polsce, grało i wciąż gra się m.in. w popularnego zbijaka, w piłkarzyki czy tzw. rzut. Gra w zbijaka polega na wybijaniu kapsli przeciwników z wyznaczonego obszaru gry. Kapslowe piłkarzyki polegają na próbie wbicia kapsla, oznaczonego jako piłka, do bramki przeciwnika, poprzez trafianie go innymi kapslami reprezentującymi piłkarzy. Każdy gracz ma własne kapsle i tylko z nich może korzystać. Rzut to po prostu modyfikacja gry kamieniami lub monetami. Polega na rzucaniu kapslami o ścianę. Ten, kogo kapsel upadnie najbliżej ściany, wygrywa i zabiera kapsle pozostałych graczy.

Miłość do zbierania piwnych kapsli (birofilistyka)

Wielu współczesnych kolekcjonerów zbieranie kapsli po piwie wywodzi z czasów dzieciństwa, z gry w wyścig pokoju lub innego wariantu gry zręcznościowej, w której stosowano kapsle. Warto jednak pamiętać, że w odróżnieniu od kapsli wykorzystywanych do gry, w przypadku kolekcji nie liczy się sposób ich samodzielnego zdobienia, a unikalność i stan zachowania. Najwartościowsze kapsle po piwie są zawsze pod jakimś względem unikalne. Ich niepowtarzalność może wiązać się z historią, określonym browarem lub gatunkiem piwa.

Podczas największy piwnych festiwali dość często pojawiają się wystawy birofilii, gdzie można przyjrzeć się z bliska wyjątkowym okazom kapsli z różnych okresów historycznych i różnych regionów świata. Kupując piwo butelkowe, zwłaszcza jeśli jest to trunek rzemieślniczy, pochodzący z małego, lokalnego browaru, zawsze warto zerknąć na jego kapsel. Często jest on prawdziwym dziełem sztuki, przez co może być wartościowym okazem dla kolekcjonera. W ostatnich latach birofilistyka stała się na tyle popularna, że w największych portalach aukcyjnych z łatwością odnajdziesz odrębne, dedykowane jej działy i szybko dotrzesz do ofert z kapslami.

Korzystając z tej witryny, zgadzasz się na korzystanie z plików cookie. Możesz zmienić ustawienia dotyczące plików cookie w dowolnym momencie, a także dowiedzieć się więcej na ich temat